Kibice w Warszawie coraz częściej mówią o tym, że koszykarska Legia to wzór tego jak należy budować zespół i że gdy jest wizja i konsekwencja w podejmowanych decyzjach to sukcesy przychodzą same. To kontrast do tego co z piłkarską drużyną ma robić Dariusz Mioduski od 5 lat.
Od sezonu 2017/18 koszykarze Legii Warszawa występują w Energa Basket Lidze. W tegorocznym sezonie zasadniczym zajęli szóste miejsce, a zatem do fazy play-off przystępowali jako drużyna nierozstawiona. W niej walczą ze sobą drużyny z miejsc od pierwszego do ósmego. Porządek gier to: pierwsza z ósmą, druga z siódmą itd. Gra się do trzech zwycięstw systemem u siebie i na wyjeździe - po dwa mecze.
Legia w ćwierćfinale trafiła na Stal Ostrów Wielkopolski. Trzecia drużyna sezonu zasadniczego. Trzeba przyznać, że była to bardzo zacięta rywalizacja. W każdym z meczów wynik oscylował wokół trzech lub czterech punktów różnicy. Jednak za każdym razem górą byli “Wojskowi”. Pomimo tego, że dwa pierwsze mecze rozgrywane były w Ostrowie Wielkopolskim.
Półfinał to już jednak sensacja. Legia trafiła na jedną z najbardziej znanych drużyn w polskiej koszykówce. Anwil Włocławek, który zakończył sezon zasadniczy na drugim miejscu. W ćwierćfinale Anwil pokonał 3-1 Twarde Pierniki Toruń. Anwil to mistrz Polski z 2018 i 2019 roku. Pierwszy mecz zakończył się remisem 68-68 w regulaminowym czasie gry i o zwycięstwie decydowała dogrywka. Tam lepsi okazali się Warszawianie 15 -11.
Wynik pierwszego meczu już wprawił kibiców w ekstazę. Szalonym można chyba jednak nazwać dopiero drugi mecz
Legia wygrała pierwszą kwartę 23-3! Wszystkie pozostałe kwarty wygrał Anwil, ale wypracowana na początku spotkania przewaga pozwoliła Legii dowieźć zwycięstwo 71-77. Kolejny mecz okazał się decydujący. Legioniści znowu awansowali przed własną publicznością pokonując Anwil aż 10 punktami. 87-77.
Legia Warszawa do finału Energa Basket Ligi wchodzi bez porażki w fazie play-off. To największy sukces od 53 lat kiedy to koszykarska Legia została mistrzem Polski. Łącznie na koncie Legia ma siedem tytułów (1956, 1957, 1960, 1961, 1963, 1966, 1969). To czwarty wynik w tabeli wszechczasów, a zatem można mówić o odrodzeniu potęgi. Czy uda się sięgnąć po tytuł? Warszawianie zmierzą się w nim ze zwycięzcą pary Śląsk Wrocław – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. Pierwszy mecz finałowy 17 maja.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?